Wieś położona jest rzeczywiście prawie „na końcu świata”, bo parę kilometrów dalej jest już tylko las i granica państwa. Nie oznacza to wcale, że trudno tu się dostać. Wybierając się tu „z Polski” musimy najpierw trafić na Dolny Śląsk, a potem do Kłodzka.
Z Kłodzka (42 km) – kierujemy się na trasę wylotową z miasta w stronę Boboszowa i Lądka Zdroju. Kilkanaście kilometrów za miastem, w miejscowości Żelazno, skręcamy z głównej drogi na Lądek Zdrój i Stronie Śląskie. Mijamy kolejno Ołdrzychowice, Trzebieszowice, Radochów i Lądek Zdrój. Do samego Lądka nie wjeżdżamy, tylko omijamy go obwodnicą kierując się za drogowskazami do Stronia Śląskiego. W samym centrum Stronia skręcimy z głównej drogi w lewo do Bielic. Drogowskaz będzie dobrze widoczny. Bielice będą 13 km dalej. Droga dojazdowa, choć jest typowo górska – wąska i kręta – to jednak asfaltowa i zimą utrzymywana w przejezdności (łańcuchy na koła mimo to radzimy zabrać).
Bielice leżą w Kotlinie Kłodzkiej, której głównym węzłem komunikacyjnym jest miasto Kłodzko. Tam trzeba dojechać najpierw i przesiąść się albo na bezpośredni autobus do Bielic, albo do Stronia Śląskiego.
Ze Stronia do Bielic są trzy kursy:
Z Bielic do Stronia są trzy kursy:
Najbliższa stacja kolejowa to Kłodzko. Do stacji Kłodzko Główne dojeżdżają pociągi dalekobieżne ze wszystkich kierunków z Polski, a nawet z czeskiej Pragi. Niestety pociągi do Stronia Śląskiego nie kursują od kilku lat.
Turystom pieszym podajemy czas dojścia do Bielic:
©2002-2025 Anna Sobańska-Maj | Polityka prywatności - pliki cokies. Bielice - gdzieś na końcu świata. Urokliwa wieś koło Stronia Śląskiego.