Bielice to przede wszystkim przyroda – las, rwąca rzeka i góry. Wszystkich, którzy tu trafią namawiamy mocno do zabrania wygodnych butów turystycznych i plecaka. Wycieczki, niekoniecznie dalekie i forsowne, ale również te do najbliższej dolinki, dostarczają przyjemności obcowania z naturą. Przedstawiamy tu propozycje wędrówek turystycznych, których celem jest jakieś szczególne miejsce i związane z nim historie. Niżej spis wycieczek w dalsze rejony.
Mapa Masywu Śnieżnika - DO POBRANIA
Trasa z Bielic drogą wzdłuż rzeki do jej źródeł i powrót. Wyprawa na jedno przedpołudnie.
Przygotuj się na wycieczkę, po której poczujesz, czy rzeczywiście jesteś jeszcze w dobrej kondycji. Zapakuj rano do plecaka drugie śniadanie i ewentualnie termos, jeżeli nie wystarczy ci do popicia zima, czysta woda ze strumienia. Gospodarzom powiedz, że wrócisz na obiad. Możesz założyć, że spacer będzie trwał około pięciu godzin i być może spotkasz tylko istoty czworonożne – sarny, jelenie, muflony (ewentualnie jeszcze sześcionożne
Trasa jest prosta. Gdy dojdziesz do końca wsi, idź dalej przed siebie leśną drogą w górę rzeki, nie zważając na żółte i zielone znaki szlaków turystycznych. W latach 80-tych nadleśnictwo położyło asfalt na tym dukcie, nie pomylisz się. Idąc tym nadwyrężonym przez czas asfaltem, kluczącym raz z lewej, raz z prawej strony rzeki, dojdziesz po paru kilometrach do rozwidlenia dróg. W tym miejscu spływające ze stoków Bruska (1124 m n.p.m.) i Postawnej (1117 m n.p.m.) dwa potoki: Biały Spław i Długi Spław, łączą się, dając początek rzece Białej Lądeckiej.
Idź dalej droga asfaltową aż do miejsca, w którym skręca ona ostro w prawo. Tu rozstajesz się z asfaltem i idziesz dalej leśna drogą gruntową, która po około 100 metrach zacznie skręcać w lewo. To w zasadzie spokojny spacer lekko pod górę. Leśny dukt przecinają strumyki wpadające niżej do Białego Spławu. Mimo zabranego termosu spróbuj ich wody. Możesz spokojnie pić – jest zawsze bardzo zimna i idealnie czysta. W pewnym momencie droga zacznie schodzić i doprowadzi cię do miejsca, które już znasz. Właśnie zatoczyłeś pętlę – jesteś na asfalcie w miejscu początku Białej Lądeckiej i oczywiście wrócisz nim do Bielic.
Spójrz na mapę: od miejsca, w którym po drodze odchodził w bok zielony szlak, byłeś cały czas otoczony z trzech stron granicą z Czechami. Byłeś w „Worku Bielickim”. Tubylcy mówią krótko „Worek”, ze względu na kształt tego kawałeczka Polski.
Wstecz©2002-2024 Anna Sobańska-Maj | Polityka prywatności - pliki cokies. Bielice - gdzieś na końcu świata. Urokliwa wieś koło Stronia Śląskiego.